ćwiczenia z hantlami
:
stojąc - uginanie przedramion z hantlami w chwycie młotkowym 



stojąc - uginanie przedramion z hantlami w chwycie młotkowym, w końcowej fazie ruchu łokcie podnosimy maksymalnie w górę 




stoimy, ramiona ze sztangielkami w chwycie młotkowym opuszczamy swobodnie wzdłuż boków tułowia. Naprzemianstronne uginanie przedramion ze skrętem. 




stoimy w stabilnej pozycji, wyprostowane ramiona, równoległe do podłogi wyciągamy w bok. Ugięcia przedramion w płaszczyźnie czołowej ze sztangielkami trzymanymi podchwytem. 




stojąc, jedno ramię opieramy o ławkę skośną (kąt 60 stopni). Ugięcia przedramienia ze sztangielką trzymaną podchwytem. 



siedzimy na ławce poziomej, ramiona ze sztangielkami opuszczamy w dół - uginamy przedramiona ze sztangielkami trzymanymi w chwycie młotkowym 



siedzimy przy modlitewniku, wyprostowane ramiona ze sztangielkami trzymanymi chwytem młotkowym opieramy na podpórce, wykonujemy jednoczesne ugięcia przedramion ze skrętem 



leżymy na plecach na ławce poziomej, ramiona ze sztangielkami trzymanymi w chwycie młotkowym opuszczamy w dół i wykonujemy jednoczesne ugięcia przedramion 



kucamy w szerokim rozkroku, ręka ze sztangielką opuszczoną w dół, podpiera się łokciem o kolano, drugą rękę opieramy na udzie 

Jasiu wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła:
- Dziesięć minut spóźnienia!
- Ku*wa, ja też! - stwierdza Jasiu ze zrozumieniem.
Jasiu szepcze tacie na ucho:
- Jak dasz mi dziesięć złotych, to powiem Ci, co mówi mamie pan listonosz jak jesteś w pracy.
Ojciec wyjmuje 10zł i daje synowi.
- I co, Jasiu? Co mówi?
- Mówi: - "Dzień dobry. Poczta dla pani".
Lata Zajączek po lesie i podśpiewuje:
"...Wyjebałem Lwicę, wyjebałem Lwicę, wyjebałem Lwicę..."
Na to inne zwierzęta mówią mu:
"Słuchaj Zając, Lwica to dziewczyna Króla Lwa, nie krzycz tak, bo usłyszy..."
Ale Zając nie słuchał dobrych rad innych zwierząt, tylko podśpiewywał dalej i latał jak opętany po lesie.
Oczywiście natknął się na Króla Lwa, który usłyszał jego śpiew i wkurwił się niepomiernie.
"Ja ci dam mały gnojku. Moją Panią obrażasz. Jak mogłeś (o ile to prawda) przyprawić mi rogi ?!!!"
I goni Zająca po lesie...
Zając ucieka co sił w nogach. Ledwo co mu się udaje, przeskakuje w ostatniej chwili przez drzewo o dwóch konarach w kształcie litery "V".
Lew większy, przeskakuje za nim i klinuje się między konarami swoimi szerokimi biodrami...
Zając zatrzymuje się, wraca, obchodzi konar z zaklinowanym Królem Lwem od tyłu, zdejmuje spodnie, zakłada prezerwatywę i mówi:
"No kurwa, w ten numer to chyba mi już nikt nie uwierzy..."
Mały żółwik wchodzi na wysokie drzewo. Gdy już jest na szczycie rozkłada łapki i skacze po czym z głośnym hukiem spada na ziemię. Kilka razy ponawia próbę, ale za każdym razem kończy tak samo. W tym momencie jeden z ptaków obserwujących żółwika z sąsiedniego drzewa zwraca się do drugiego:
- Wiesz, chyba czas, abyśmy mu powiedzieli, że jest adoptowany...
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja